Kategorie
Budowa i materiały Taras

Taras odwrócony, czyli ogród na dachu

Na niedużej posesji lub przy bryle budynku niepozwalającej na zbudowanie tarasu, warto pomyśleć o zaadaptowaniu dachu, na efektowne miejsce relaksu i zaprojektować taras odwrócony.

Jeśli nasz budynek ma dach płaski lub, gdy jego część, na przykład nad rozbudowanym parterem lub garażem jest płaska, możemy zdecydować się na stworzenie w tu fragmentu zieleni – tarasu odwróconego. To nietypowa forma tarasu, ale jeśli mamy możliwość zrealizowania takiej inwestycji, warto ją podjąć. Będzie oryginalnym zwieńczeniem domu i gwarancją odpoczynku wśród natury, wyniesionej nad poziom gruntu, dostępnej jedynie dla nas.

Ogród  na dachu od podstaw

Taras odwrócony, zaprojektowany na dachu wymaga odwrotnie (niż w zwyczajnym tarasie) ułożonych warstw stąd jego potoczna nazwa. W tym przypadku najpierw kładzie się hydroizolację, później ocieplenie i dopiero warstwę wierzchnią. Zanim jednak do tego przystąpimy, należy zadbać o odpowiednie odprowadzenie wody z przyszłego zielonego dachu. W tym celu wykonuje się warstwę spadkową z wylewki cementowej, pamiętając o pozostawieniu dylatacji między ścianą piętra, a tarasem. Spadek (około 2-procentowy) kształtuje się w kierunku odprowadzenia wody. Może to być rynna, wypust wewnętrzny lub zewnętrzny, czy rzygacz. Odpływ deszczówki z ogrodu na dachu należy zapewnić zarówno z warstwy ocieplenia, jak i z hydroizolacji.

Izolacja przeciwwilgociowa na tarasie odwróconym

Może ją stanowić papa, folia polimerowa lub masa asfaltowa. Pod folią układa się dodatkowo cienką piankę polietylenową – zabezpiecza przed uszkodzeniami, które mogą powstać w kontakcie z chropowatą powierzchnią betonu. Niezależnie od wybranego produktu, hydroizolacja tarasu odwróconego powinna być bardzo wytrzymała, odporna na działanie biologiczne i chemiczne oraz oczywiście mrozoodporna. W tym celu produkuje się specjalistyczne folie EPDM oraz papy bitumiczne modyfikowane polimerami SBS, odporne nawet na wrastanie korzeni roślin. Te ostatnie układa się na tarasie odwróconym w dwóch warstwach, dla pewniejszego zabezpieczenia, gdyż nieszczelność zgrzewanych lub klejonych styków niesie ze sobą dość duże ryzyko.

Warstwa ocieplenia na tarasie odwróconym

Musi się na nią składać materiał wysoce odporny na wilgoć, gdyż będzie bezpośrednio narażony na kontakt z wodą opadową. Sprawdzą się tu płyty z twardego polistyrenu ekstradowanego XPS lub styropianu EPS 200 036. Krawędzie płyt powinny być przystosowane do montażu na zakład. Układa się je na tarasie odwróconym z przesunięciem spoin lub w jednej linii jeśli są frezowane – wówczas takie krawędzie umożliwiają odprowadzenie deszczówki z zielonego dachu. Ostatnią warstwę może tworzyć geowłóknina.

Nawierzchnia na odwrócony taras

Stanowi ona główne obciążenie dachu, dlatego musi być dostosowana do konstrukcji. Z tego względu, zanim rozpoczniemy prace, należy upewnić się, czy strop wytrzyma dodatkowy ciężar. Może on wynieść od 90 do 450 kg/m2. Doskonałym materiałem na nawierzchnię tarasu odwróconego będzie żwir płukany o frakcji 16-32 mm, który układa się w warstwie 5 cm. Wystarczy 3-centymetrowa, gdy ma na niej spocząć posadzka z płyt kamiennych, czy betonowych – wówczas żwir może być nawet drobniejszy 4-8 mm. Żwir płukany dobrze izoluje termicznie, solidnie dociska poniższe warstwy i jest ognioodporny. Dodatkowo wygłusza zielony dach. Nie wymaga pod spodem warstwy geowłókniny, co jest nieodzowne przy zastosowaniu żwiru zanieczyszczonego. Na warstwie przepuszczającej można zastosować wcześniej wspomniane płyty kamienie, drewniany bruk lub deski – ważne by ułożenie ich nie było gęste. Jeśli zastosowaliśmy na tarasie odwróconym folię przeciwkorzenną, możemy zrezygnować z roślin doniczkowych i stworzyć naturalny ogród na dachu. Wówczas na geowłókninie potrzebna jest jeszcze warstwa drenażowa z tworzywa sztucznego. Może to być mata lub płyta kubełkowa oraz żwir o uziarnieniu 8-32 mm, czy nawet grys, ważne by na nich spoczęła druga warstwa geowłókniny (najlepsza będzie strukturalna z polipropylenu o gramaturze 150-200 g/m2). Z kolei na niej układa się warstwę wegetacyjną, czyli tak zwany substrat. Jest to mieszanka keramzytu, torfu i kompostu, w której posadzimy rośliny. W zależności od tego na jakie gatunki się zdecydujemy, tak grubą warstwę musimy utworzyć. Najpłytszą, bo 10-15 cm będą potrzebowały mchy, rozchodniki, zioła oraz trawy. Byliny, kwiaty i krzewy wymagają już od 15 do 30 cm substratu. Natomiast ponad 35 cm warstwy wegetacyjnej trzeba dla wysokich krzewów oraz drzew, przy czym niektóre z nich utrzymają się dopiero przysypane 250 cm substratu. Dobrze sprawdzą się na zielonym dachu gatunki nie wymagające specjalnej pielęgnacji, dobrze magazynujące wodę i o niezbyt rozbudowanym systemie korzeniowym.

Dodaj komentarz