Przedwiośnie to dobry moment, żeby drewniany taras po zimie oczyścić i przygotować do porządnego mycia, a następnie olejowania, które będziemy mogli wykonać, gdy dni staną się dłuższe i słoneczne.
Konserwacja tarasu po ziemie – co najpierw?
Zalegający śnieg to najgorszy wróg drewnianego tarasu. Jeśli w zimie staraliśmy się usuwać go regularnie (co w przypadku drewnianych tarasów jest niezbędne), należy sprawdzić, czy powierzchnia desek nie została porysowana. Niekiedy niestety wierzchnia warstwa ulegnie starciu a odsłonięte drewno szarzeje. Warto wówczas pamiętać, aby miejsca te umyć płynem do czyszczenia zszarzałego drewna.
Usuwanie nieczystości na tarasie po zimie
W szczelinach między deskami i na styku ze ścianą zewnętrzną domu, do której przylega taras, po zimie gromadzi się wiele nieczystości: piach, drobne liście, fragmenty trawy czy igliwie drzew iglastych. Na skutek działania długotrwałej wilgoci na powierzchni desek mogą też pojawić się m.in. glony. Gdy na powierzchni desek wystąpi zielonkawy nalot niezbędne będzie użycia preparatu do usuwania mchów, glonów i porostów.
Przed nowym sezonem drewniane deski tarasowe należy oczyścić – zamieść ich powierzchnię a następnie, najlepiej przy użyciu myjki ciśnieniowej, pozbyć się nieestetycznych zabrudzeń. Starannego czyszczenia wymagać będzie taras, wokół którego rosną rośliny – krzewy i drzewa. Często też w miejscach, w których zgromadziły się zanieczyszczenia pochodzenia roślinnego dochodzi do przebarwień na deskach. Te miejsca podczas mycia tarasu należy potraktować z większą uwagą, najlepiej czyszcząc je starannie szarym mydłem w płynie. Jest to detergent nieinwazyjny i nie szkodzi drewnu nawet jeśli nie zostanie dobrze spłukany.
Taras po zimie – pamiętajmy o poręczach
Podczas wiosennych porządków nie należy zapominać o poręczach, które często są zaniedbywane. Po zimie pozostaje na nich nierzadko szary osad, często też ptasie odchody, gdyż poręcze są wygodnym miejscem przesiadywania dla ptaków. Elementy metalowe po zimie często korodują i pokrywają się rdzawymi wykwitami. Jeśli nie wymagają one wymiany, należy je zeszlifować i pokryć cieniutką warstwą oleju lub smaru technicznego.
Dobrze wysprzątany taras po zimie będzie mógł teraz czekać na dogodne warunki pogodowe, które pozwolą nam przystąpić do zasadniczej konserwacji – olejowania.
Przeczytaj także: „Renowacja tarasu po ziemie”